Bookathon 2017 - TBR
W tym roku, tak jak i w poprzednim, mam zamiar
wziąć udział w letniej edycji Bookathonu organizowanego przez Anitę
Boharewicz, Ewelinę Mierzwińską i Karolinę Żebrowską.
Dla tych, którzy nie wiedzą, co to ten cały Bookathon – chodzi o to, żeby w ciągu tygodnia (w tym roku termin wypada w dniach 03.07 -09.07) czytać książki zgodnie z podanymi tematami. Zadań jest 7, czyli teoretycznie po jednym na każdy dzień tygodnia, ale ostatnie nie dotyczy konkretnej książki a ogólnej liczby stron do przeczytania. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dobrać jedną książkę do kilku punktów programu ;D Nie mamy się umęczyć, a dobrze bawić :D
Po szczegółowe informacje zapraszam na stronę bookathon.pl
i grupę BookAThon Polska na facebooku, gdzie będzie można na bieżąco
dzielić się swoimi postępami i wrażeniami z czytanych pozycji.
Książki do przeczytania w czasie Bookathonu
postanowiłam wybrać ze swojej biblioteczki, bo mam tyle nieprzeczytanych
pozycji, że grzechem byłoby dokupować coś specjalnie na tę okazję. No
i chyba udało mi się dopasować książkę do każdej kategorii ;)
Mój TBR na Bookathon:
1. Książka, w której ważną rolę odgrywają
zwierzęta.
Z tym nie było problemu – mam takich książek całe mnóstwo, ale w końcu
stanęło na „Afrykańska love story” lub „Biuro kotów znalezionych”. Jeśli zdążę
to przeczytam obie, jeśli nie to tylko „Afrykańską love story”, która pasuje do
dwóch wyzwań jednocześnie ;]
2.
Książka o przyszłości.
Z tym miałam pewien problem, ale stwierdziłam, że to dobry pretekst, żeby
sięgnąć w końcu po „Czas żniw” S.Shannon.
3.
Zła książka.
Może dzięki temu wyzwaniu uda mi się dokończyć „Twierdzę Kimerydu”, bo
wymiękłam gdzieś w połowie… :/
4.
Książka, która jest biografią.
„Afrykańska love story. Miłość,
życie i słonie” – historia życia Daphne Sheldrick,
która urodziła się w Kenii, w rodzinie brytyjskich osadników
i poświęciła swoje życie opiece nad afrykańska fauną.
5.
Książka poruszająca temat tabu.
„Dziedzictwo Orchana” – z tego co wiem, książka opowiada o rzezi
Ormian w czasie I Wojny Światowej w Imperium Osmańskim. Rząd
Turcji oficjalnie się wszystkiego wypiera, twierdząc, że Ormianie padli ofiarą epidemii
podczas ewakuacji frontu.
6.
Książka, która została zekranizowana w 2016 lub
2017 roku.
Wydawało mi się, że przez ten punkt nie przebrnę, bo nie mam żadnej pozycji pasującej do wyzwania... Ale w końcu wypatrzyłam
na swojej półce „Siedem minut po północy”, które zostało przecież zekranizowane
w zeszłym roku ;]
7.
Przeczytaj w sumie ponad 1500 stron
w ciągu bookathonu.
Licząc pięć książek (a właściwie 4 i pół) wychodzi 1760 stron, a jeśli uda
mi się też przeczytać „Biuro kotów znalezionych” to będzie stron 2012. Całkiem ambitnie
;D
Stosik prezentuje się tak:
Taki jest plan, ale wiadomo jak to z planami bywa.
W zeszłym roku poszło mi raczej słabo. Z tego, co pamiętam przeczytałam
tylko trzy książki, co dało tylko trzy zaliczone wyzwania, bo na bank nie
przekroczyłam 1500 stron… :( Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej ;]
Zapraszam wszystkich do udziału w zabawie i życzę
powodzenia w sprostaniu wszystkim wyzwaniom ;D
Jess..




Komentarze
Prześlij komentarz