The Reading Quest - podsumowanie.


The Reading Quest dobiegł końca, więc czas na podsumowanie. Oczywiście spóźnione, ale jak pisałam na FB i Instagramie, byłam na urlopie i miałam bardzo ograniczony dostęp do Internetu. :( 
Co udało mi się przeczytać? Które misje zaliczyłam? I ile punktów udało mi się zdobyć?
W tym poście znajdziecie odpowiedzi na te pytania. ;D


 

Jak wiecie szłam ścieżką Maga i to zadania dla tej postaci w pierwszej kolejności starałam się wykonać. 
Udało mi się zaliczyć wszystkie pięć ;D

          1.    Pierwsza książka z serii
„Miecz Shannary” T. Brooks – 444 strony, +10EXP, +44HP
Moja ocena: 6/10 – cały czas miałam wrażenie, że czytam podróbkę „Władcy Pierścieni” i strasznie się przy tym męczyłam, ale jednocześnie polubiłam bohaterów, a i kilka pomysłów pana Brooksa było całkiem niezłych ;]

          2.     Akcja w innym świecie
„Saga. Tom drugi” B.K.Vaughan i F.Staples – 152 strony, +5EXP, +7HP
Moja ocena: 9/10 – tom drugi równie dobry jak pierwszy, uwielbiam tę historię, a rysunki to po prostu magia ;D

           3.     Książka bazująca na mitologii
„Mitologia Nordycka” N.Gaiman – 228 stron, +10EXP, +22HP
Moja ocena: 7/10 – lubię mity, opowieści o bogach i herosach, ale jakoś te o Thorze, Lokim, Odynie i reszcie nordyckiego panteonu niezbyt mi podeszły, choć styl Gaimana dodaje im lekkości i sprawia, że dobrze się je czyta.

           4.       Książka zawierająca magię
„Wiedźma Opiekunka” O. Gromyko – 496 stron, +10EXP, +49HP
Moja ocena: 9/10 – co tu dużo mówić: Wolha Redna nie zawodzi ;D

           5.        Jednowyrazowy tytuł
„Nigdziebądź” N. Gaiman – 368 stron, +10EXP, +36HP
Moja ocena: 8/10 – nie do końca wiem co myśleć o tej książce, bo z jednej strony historia bardzo mi się podobała, ale z drugiej jakoś ciężkawo mi się to czytało..


Zaliczone misje dodatkowe:

            1.        Eliksiry – dwóch autorów
„Ciemne sekrety” M. Hjorth, H. Rosenfeldt – 488 stron, +10EXP, +48HP
Moja ocena: 8/10 – naprawdę dobry, wciągający i wielowątkowy kryminał.

            2.        Dodatek – krótka historyjka
„Koralina” N. Gaiman – 102 stron, +10EXP, +10HP
Moja ocena: 7/10 – całkiem ciekawa historyjka o małej inteligentnej i bardzo ciekawskiej dziewczynce, która trafia gdzieś, gdzie nie powinna – raczej dla młodszego czytelnika, ale i starsi znajdą w niej coś dla siebie.

            3.        Mini gra – komiks
„Saga. Tom trzeci” B.K.Vaughan i F.Staples – 152 strony, +5EXP, +7HP
Moja ocena: 9/10 – no cóż to nadal „Saga” – świetna historia i mistrzowskie ilustracje.

            4.        Zwierzęcy towarzysz – zwierzę w tytule
„Motylek” K. Puzyńska – 608 stron, +10EXP, +60HP
Moja ocena: 7/10 – ciekawy i wciągający kryminał, ale jakby czegoś mi w nim brakowało. 

            5.        Multiplayer – przyjaciel czyta książkę
„Pisane szkarłatem” A. Bishop – 560 stron, +10EXP, +56HP
Moją opinię o tej książce już znacie ;) A co do mojej siostry, to chyba najlepszą rekomendacją będzie jak powiem, że właśnie kończy czwarty tom serii „Inni” ;D



W planach miałam jeszcze do przeczytania „Czarny Pryzmat” i „Oślepiający nóż” B. Weeksa, ale już nie starczyło mi czasu (choć „Czarny Pryzmat” udało mi się zacząć :). Może gdybym miała możliwość czytania jeszcze w ostatni weekend maratonu to dałabym radę, ale mieliśmy wtedy wesele i poprawiny, więc nie było na to czasu. :(


Udało mi się uzbierać:
90EXP za zaliczone misje + 50 EXP za ukończenie ścieżki Maga + 10 EXP startowych, czyli w sumie 150EXP, co dało mi 4 level postaci.
339HP za liczbę przeczytanych stron + 10HP za social media + 10 HP startowych, co dało w sumie 359 HP.



No i to by było na tyle jeśli chodzi o The Reading Quest. Nie do końca poszło tak jak chciałam, ale musze powiedzieć, że świetnie się bawiłam. ;D Całe to dobieranie książek do kategorii, zaliczanie misji, zbieranie i liczenie punktów naprawdę mi się podobało, nawet jeśli nie zamierzałam brać udziału w rywalizacji o nagrody i traktowałam to wyłącznie jako zabawę. :) Sam pomysł na to wyzwanie uważam za fenomenalny i mam nadzieję, że pojawi się więcej tego typu maratonów ;D 
Ja już nie mogę się doczekać, a Wy co myślicie o tego typu wyzwaniach czytelniczych?

Jess..

Komentarze

  1. Niestety nie słyszałam o tym wyzwaniu. Osobiście uwielbiam takie wyzwania, dzięki nim wreszcie mam okazję zabrać się za książki, które leżą i kurzą się na półkach. Pozdrawiam!
    https://juliawsrodksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam wszelkie czytelnicze wyzwania i maratony, też wtedy nadrabiam pozycje, które zalegają mi na półkach ;D

      Usuń
  2. Słyszałam o Reading Quescie, ale wiedziałam, że będę miała zbyt mało czasu, żeby go ukończyć. Może w przyszłym roku, jeśli ponownie będzie okazja? Widzę, że dobrze się bawiłaś, a ilość przeczytanych stron jest naprawdę imponująca:)

    Pozdrawiam,
    Ania z https://ksiazkowe-podroze-w-chmurach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bawiłam się świetnie, zwłaszcza że uwielbiam takie RPGowe klimaty ;]

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty