Książka roku 2016 według lubimyczytać.pl

Dziś chciałabym się odnieść do wyników plebiscytu Książka roku 2016 portalu lubimyczytać pl
Sama zagłosowałam w kilku kategoriach, ale żadna z moich książek nie wygrała… :(

Nominowanych było 230 najbardziej popularnych książek wydanych w zeszłym roku, a podzielono je na 12 kategorii. Więc lecimy po kolei:

     1. Literatura piękna


 


„Małe życie” Hanya Yanagihara – 3669 głosów.
Na drugim miejscu „Historia pszczół” Mai Lunde z 1337 głosami, na trzecim „Muza” Jessie Burton z 720 głosami. 


„Krocząc w ciemności” Leonie Swann, na które ja głosowałam, dostało w sumie jedynie 246 głosów i znalazło się dopiero na 14 miejscu :( Nie bardzo mam odniesienie do całej reszty bo ich nie czytałam, ale do takiego „Małego życia” jakoś zupełnie mnie nie ciągnie.

     2. Powieść historyczna



„Słowik” Kristin Hannah – 1611 głosów.
Na drugim miejscu „Król” Szczepana Twardocha (1522 głosów), na trzecim „Królowa” Elżbiety Cherezińskiej (1225 głosów).


W tej kategorii niewiele mam do powiedzenia, bo nie czytałam żadnej z nominowanych książek, ale po recenzjach „Słowika”, czy „Króla” wnioskuję, że są to naprawdę dobre pozycje. Jeśli zać chodzi o panią Cherezińską, to jakoś nie mam z nią po drodze. Zaczęłam czytać „Koronę śniegu i krwi”, ale stanęłam na jakiejś 120 stronie i na razie nie mam ochoty do niej wracać.

     3. Kryminał, sensacja, thriller



„Rewizja” Remigiusz Mróz – 2535 głosów.
Drugie miejsce „Koniec warty” Stephena Kinga (1296 głosów), trzecie - „Żniwa zła” Roberta Galbraitha, czyli J.K.Rowling pod pseudonimem (1178 głosów).


Wstyd się przyznać, ale nie czytałam nic Mroza, ani Kinga, więc zupełnie nie wiem, co myśleć o ich wygranej. Co do recenzji ich książek, które widziałam/czytałam, to są mocno podzielone - jedni ich kochają, inni nienawidzą. Mnie osobiście do Kinga nie ciągnie, Mroza natomiast mam na półce trzy książki, które tylko czekają żeby po nie sięgnąć, ale zawsze znajdzie się coś ciekawszego… „Żniw zła” nie czytałam, ale czytałam „Wołanie kukułki”, które nie było jakieś wybitne. Uważam, że lepsze są jednak książki Katarzyny Puzyńskiej, choć jej „Łaskun”, na którego głosowałam zajął dopiero piąte miejsce (806 głosów).

     4. Literatura obyczajowa, romans



„Kiedy odszedłeś” Jojo Moyes – 1658 głosów.
Drugie miejsce „Ugly love” Colleen Hoover (1540głosów), trzecie – „Spójrz na mnie” Nicholas Sparks (1144 głosy).


Kolejna kategoria, z której nie przeczytałam żadnej książki, a jedynym nominowanym autorem, którego cokolwiek czytałam jest Sparks i niespecjalnie polecam.
 Jeśli zaś chodzi o Jojo Moyes, to moim zdaniem swoją popularność w zeszłym roku zawdzięcza tylko temu, że wyszła ekranizacja „Zanim się pojawiłeś”.

     5. Literatura faktu, publicystyka



„Sekretne życie drzew” Peter Wohlleben – 1963 głosy.
Drugie miejsce „Polska odwraca oczy” Justyny Kopińskiej (1098 glosów), trzecie – „Zakonnice odchodzą po cichu” Marty Abramowicz (954 głosy).


Jestem pod wrażeniem, że tyle osób przeczytało książkę o tym co czują drzewa… Mnie to raczej nie interesuje (ja jestem z tych, co są bardziej zainteresowani fauną niż florą), ale co kto lubi.

     6. Autobiografia, biografia, wspomnienia



„Grunt pod nogami” Ks. Jan Kaczkowski – 1982 głosy.
Drugie miejsce „Jeszcze jeden oddech” Paula Kalanithi (1043 głosy), na trzecim znalazła się natomiast książka „Pod prąd” o Robercie Biedroniu (907 głosów).


Czy ktoś w ogóle liczył na to, że wygra co innego…

     7. Literatura fantastyczna



„Szeptucha” Katarzyna Berenika Miszczuk – 1685 głosów.
Drugie miejsce „Cienie tożsamości” Brandona Sandersona (847 głosów), trzecie – „Dziecko Odyna” Siri Pettersen (834 głosy).


No i dotarliśmy do mojej kategorii…
„Cieni tożsamości” jeszcze nie czytałam, ale nikt mi nie powie (przy całym moim uwielbieniu dla twórczości pani Miszczuk),że „Szeptucha” jest lepsza od czegokolwiek, co wyszło spod pióra Brandona Sandersona. Osobiście wahałam się między „Dziewczyną z Dzielnicy Cudów” a „Clovisem LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu”, ale w końcu swój głos oddałam na debiutancką powieść pani Lange, ponieważ bardziej polubiłam jej bohaterów. Z liczbą głosów 290 zajęła ona niestety dopiero dwunaste miejsce, na książkę pani Jadowskiej zagłosowało 721 osób i uplasowała się ona na miejscu piątym. Z nominowanych książek przeczytałam jeszcze: „Siła niższa” Marty Kisiel (403 głosy), „Grimm City. Wilk!” Jakuba Ćwieka (287 głosów) i „Królowie Dary” Kena Liu (171 glośów).

     8. Science-Fiction



„Piąta fala. Ostatnia gwiazda” Rick Yancey – 1129 głosów.
Drugie miejsce „Kod gorączki” Jamesa Dashnera (1056 głosów), trzecie – „Długa utopia” Terry’ego Ptratchetta i Stephena Baxtera (711 głosów).


OOOOOOOOOO!!!!! I tutaj dochodzimy do sedna sprawy i całego tego posta! Jakim cudem „Mechaniczny” jest dopiero na ósmym miejscu i dostał tylko 324 głosy?! Nosz do Jasnej Anielki! Toż to najlepsza książka jaką ostatnio przeczytałam, na drugim miejscu mojej osobistej topki najlepszych książek ever (zaraz po „Władcy pierścieni”). Ja wiem, że pewnie niewiele osób ją czytało, bo nie była jakoś specjalnie reklamowana. Sama bym pewnie nawet nie usłyszała o „Mechanicznym” gdyby nie Weronika z kanału Księgarka. Ale to mnie tak bardzo boli, że tak dobra książka przegrywa nawet z takimi „Śpiącymi gigantami” (332 głosy), którzy to nie dostali zbyt pochlebnych opinii (przynajmniej większość z tych, które widziałam/czytałam była średnia).

     9. Horror



„Dom na wzgórzu” Peter James – 695 głosów.
Drugie miejsce „Pustki” Andrew Michael Hurley (587 głosów), trzecie – „Niewinna krew” James Rollins i Rebecca Cantrell (532 głosy).


Kolejna kategoria, co do której nie mam za wiele do powiedzenia. Po prostu nie czytuję horrorów.

    10. Literatura młodzieżowa



„Never, never” Colleen Hoover i Tarryn Fisher – 1197 głosów.
Na drugim miejscu „Korona” Kiery Cass (936 głosów), na trzecim „Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno” Kirsty Moseley (814 głosów).


Nie czytam już młodzieżówek, ale podejrzewam, że i w tej kategorii duże znaczenie miała popularność książek, a nie to czy były naprawdę dobre.

    11. Fantastyka młodzieżowa



„Harry Potter i przeklęte dziecko” J.K.Rowling, Jack Thorne, John Tiffany – 2748 głosów.
Drugie miejsce „Dwór Cierni i Róż” Sarah J. Maas (1206 głosów), trzecie – „Szklany miecz” Victoria Aveyard (942 głosy).


To kolejna kategoria, której zwycięzcy mnie bolą… Scenariusz do sztuki o synu Harry’ego Pottera nie jest dobrą książką, a „Szklany miecz” zbiera tak słabe recenzje, że aż żal. „ACOTAR” to całkiem niezła książka, ale uważam, że „Szóstka wron” (894 głosy), czy „Porwana pieśniarka” (310 głosów) były o niebo lepsze. 
Z nominowanych pozycji przeczytałam jeszcze „Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender” (470 głosów), która całkiem mi się podobała.

    12. Literatura dziecięca



„PAX” Sara Pennypacker, Jon Klassen – 2006 głosów.
Drugie miejsce „Śladami Neli. Przez dżunglę, morza i oceany” Nela mała reporterka (589 głosów), trzecie – „Botanicum” Kathy Willis (548 głosów).

Nie czytałam żadnej z tych książek, ale zwycięzcę przewidziałam bezbłędnie. To o „Paxie” było w zeszłym roku najgłośniej i wszyscy „Paxa” czytali (nie tylko dzieci, ale i dorośli), więc jasnym było, że to ta książka wygra. Choć przewaga głosów wydaje mi się przytłaczająca.


Jestem trochę zawiedziona tymi wynikami, ponieważ liczyłam, że inaczej niż w przypadku „Bestsellerów Empiku”, tutaj wygrają książki, które były najlepsze, a nie najbardziej popularne. Ale niestety...
Zwycięzcy w kategoriach fantastycznych są dla mnie największym zawodem, ale wynika to pewnie z tego, że to kategorie mi najbliższe. Dajcie znać kogo Wy typowaliście na zwycięzców i na kogo głosowaliście w plebiscycie na Książkę roku 2016.


Pozdrawiam
Jess..

Komentarze

Popularne posty