„Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu” Anna Lange
Jak już zapewne wiecie (pisałam o tym w jednym z TAGów), dla mnie
wyznacznikiem dobrej książki jest wciągająca fabuła i autentyczni , dający się
lubić bohaterowie oraz relacje między nimi. I muszę przyznać, że debiut Anny
Lange jest dokładnie taką książką ;D Książką, którą chce się przeczytać jak
najszybciej, żeby dowiedzieć się o co chodzi i jak się to wszystko zakończy, a
jednocześnie nie chce się jej kończyć, bo pokochało się bohaterów całym sercem.
No cóż – przynajmniej ja tak miałam ;D
Historia wciągnęła mnie praktycznie od pierwszej strony i większość książki przeczytałam w dwa wieczory – po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Ale kiedy zorientowałam się, że do końca zostało mi niespełna 100 stron, przez jakiś czas nie byłam w stanie po nią sięgnąć – chciałam poznać resztę historii młodych magów, ale jednocześnie bolała mnie świadomość, że każda przeczytana strona zbliża mnie do rozstania z Clovisem, Johnem i Alicją. Jeszcze zanim skończyłam książkę miałam ochotę zacząć czytać ją od początku. ;D
Historia wciągnęła mnie praktycznie od pierwszej strony i większość książki przeczytałam w dwa wieczory – po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Ale kiedy zorientowałam się, że do końca zostało mi niespełna 100 stron, przez jakiś czas nie byłam w stanie po nią sięgnąć – chciałam poznać resztę historii młodych magów, ale jednocześnie bolała mnie świadomość, że każda przeczytana strona zbliża mnie do rozstania z Clovisem, Johnem i Alicją. Jeszcze zanim skończyłam książkę miałam ochotę zacząć czytać ją od początku. ;D
„Magiczne akta Scotland Yardu” to magiczny kryminał rozgrywający się na tle wydarzeń historycznych
alternatywnej wiktoriańskiej Anglii. Główny wątek fabularny rozgrywa się w
Londynie, ale w retrospekcjach przenosimy się też do Francji czy Egiptu. John
Dobson jest nadinspektorem nowo powstałego Podwydziału Spraw Magicznych
Londyńskiej Policji Metropolitarnej. Na jednej z akcji spotyka swojego kolegę
ze szkoły – zdolnego nekromantę Clovisa LaFay, a ponieważ w jego wydziale
akurat nekromanty brakuje, zatrudnia chłopaka. Od tej pory śledzimy poczynania
Clovisa jako policyjnego konsultanta oraz jego znajomość z siostrą Johna,
Alicją. Poznajemy również resztę rodziny LaFay i ich relacje z Clovisem.
Historia jest przedstawiona z perspektywy różnych osób -
głównie młodego LaFaya, Johna i Alicji, ale czasami także z punktu widzenia postaci
drugoplanowych np. brata oraz służącego Clovisa. Oprócz głównej osi fabularnej,
autorka przedstawia nam również retrospekcje z przeszłości naszych bohaterów –
wspólne lata w szkole Johna i Clovisa, podróże LaFaya po Europie, czy pobyt
Johna w wojsku. Zazwyczaj nie lubię retrospekcji w książkach – często
wprowadzają niepotrzebny chaos w narracji lub są czystą ekspozycją niezręcznie
wplecioną w fabułę. Tutaj są one potraktowane trochę inaczej. Rozdziały
fabularne i retrospekcje przeplatają się ze sobą (są wyraźnie rozdzielone),
często wyjaśniając postępowanie bohaterów z rozdziałów wcześniejszych. Dzięki
tym zabiegom lepiej poznajemy charaktery i motywacje bohaterów – zarówno pierwszo jak i drugoplanowych, a postacie zyskują głębię i są bardziej autentyczne.
Podsumowując: magia, czarodzieje, duchy, intrygi, zabójstwa,
tajemnice, nieszablonowi bohaterowie, a przede wszystkim świetny wątek
kryminalny – wszystko czego tylko można zapragnąć od dobrej powieści ;) Mam
nadzieję, że Anna Lange nie poprzestanie na tej jednej książce, bo ja bardzo
chętnie sięgnę po kolejne pozycje jej autorstwa. Mówiąc krótko – serdecznie
wszystkim polecam! ;]
Moja ocena na lubimyczytać.pl: 8/10
Jess..



Komentarze
Prześlij komentarz